Kids Lifestyle

Pielęgnacja skóry w ciąży czyli stop rozstępom. Co zrobić by ich nie mieć?

IMG_1107Chyba każda kobieta, która zobaczy na teście ciążowym dwie kreski, oprócz wielkiej przepełniającej radości za jakiś czas boryka się poczuciem strachu. O swoje przyszłe życie zawodowe, samopoczucie, o figurę, a finalnie o skórę i wizję pojawienia się na niej rozstępów. Chyba nic w tym dziwnego, a tym bardziej złego, że przy całej radości z oczekiwania na malucha żal nam bezpowrotnie oddać nasze piękne ciało na możliwą dewastację. Tak, dewastację, bo tak to sobie wyobrażamy na początku. Później spostrzegamy to nieco inaczej, dojrzewamy do pewnych zmian. Jednak czy po porodzie można cieszyć się starą figurą, ba nieskazitelną skórą?!

Pamiętam jak dziś jaki natłok myśli towarzyszył mi przy pierwszej ciąży, kiedy ujrzałam właśnie dwie kreski na teście ciążowym, wówczas miałam 24 lata i dotychczas byłam fanką mody, zdarzało mi się nawet nieraz uczestniczyć w sesjach modowych komercyjnych (kochani no czegoż to ja nie robiłam). Wizja zmian jakie miały zajść w moim organizmie trochę mnie przerażały i o ile na niektóre nie mamy większego wpływu i trzeba się z nimi “lekko” pogodzić, to na większość mamy wpływ. Uwierzcie mi, że mamy! Predyspozycje genetyczne to jedno, a pielęgnacja to drugie.

Mamy iście przekichane:

Rozstępy, czy wiecie, że aż 90% kobiet w ciąży jest narażonych na ich powstanie? Dodatkowo lekarze przypisują skłonność do ich nabycia dziedziczeniu więc jeśli Twoja mama lub babcia były obciążone pechowymi genami, Ciebie również mogą nie ominąć te mało estetyczne zmiany skórne.

Odrobina pocieszenia:

Rozstępy po ciąży wcale nie oznaczają, że już nigdy nie będziesz mogła się pokazać na plaży w bikini. Dermatolodzy mają sposoby na to, by je spłycić albo usunąć niemal bez śladu. Peeling chemiczny, mezoterapia, mikrodermabrazja, laseroterapia, TMT, Cryolift to tylko kilka metod na pozbycie się rozstępów. Niestety są kosztowne i nie zawsze mogą przynieść nam porządane efekty.

Jak powstają rozstępy?

Najprościej tłumacząc, kiedy skóra ulega zbytniemu rozciągnięciu w szybkim tempie dochodzi do jej przerwania co tworzy blizny w skórze właściwej (środkowa warstwa skóry) czyli właśnie rozstępy. Nadmierne rozciągnięcie wpływa również na naskórek, którego komórki stają się cienkie i spłaszczone, co z kolei sprawia, że ​​defekty w skórze są bardziej widoczne.

Taniej, prościej i zdrowiej zapobiegać tworzeniu się rozstępów.

Ku pokrzepieniu serc… 

W pierwszej ciąży miałam trochę mniejszy brzuszek, skóra mam wrażenie nie była, aż tak ekstremalnie napięta jak teraz, niemniej jednak uparcie smarowałam się przez cały okres. Od pierwszych dni w których odkryłam małego człowieka w sobie, kiedy to jeszcze skóra nie zaczęła się rozciągać. Przygotowałam ją do tej czynności nawilżając ją regularnie. Efekty były zadawalające nie pojawił się, ani jeden rozstęp.
IMG_1088 IMG_1095W tej ciąży brzuch znacznie szybciej rośnie, co więcej skóra piekielnie mnie swędzi. W związku z czym wiedząc po pierwszej ciąży, że warto zainwestować w pare tubek kremów, zakupiłam zestaw od Mustela Maternité. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, jednak na razie bardzo mi ta seria służy, a skóra jest bardzo nawilżona. Chcę pokazać Wam zasadę pielęgnacji skóry brzuszka w kilku etapach.

 Zapobieganie rozstępom krok po kroku

  1. Dodaję do kąpieli olej z witaminą E, wystarczy kilka łyżeczek. Już po pierwszym zastosowaniu poczujesz różnicę – twoja skóra będzie nawilżona i wygładzona.
  2. Dwa razy dziennie wcieram w skórę balsam ze szczególnym uwzględnieniem miejsc najbardziej narażonych na rozciąganie czyli brzucha, wewnętrzną stronę ud i piersi. Warto zauważyć, iż krem który stosuję posiada kilka ciekawych składników.
  3. Przed położeniem się spać wcieram ten sam balsam, ale tym razem kładę na skórę ciepły, wilgotny ręcznik – pomoże to skórze lepiej wchłonąć jego wartości odżywcze.
  4. Złuszczam skórę raz w tygodniu za pomocą bardzo delikatnego drobnoziarnistego peelingu. Ostatnio robię peeling sama za pomocą zmielonej kawy wyjętej z ekspresu:)  Dzięki temu pozbywam się starej warstwy naskórka.
  5. Funduję swojej skórze codziennie masaż olejkiem od Mustela ( tym ze zdjęcia poniżej ).

IMG_1106Produkty upolowałam w jednej z internetowych aptek, obecnie dobra cena tutaj albo tutaj 

Rzeczy ze zdjęć: Kocyk: Bolo, Bolo Fb;  Pierwsze Buciki: Dear Eco, Dear Eco fb Body: Hey Poppin Jay, Hey Poppin Jay,

 

You Might Also Like

2 komentarze

  • Reply
    Mama_Ada
    Styczeń 26, 2017 at 1:15 pm

    U mnie też Mustela sprawdziła się świetnie przy wszystkich 3 ciążach! Najważniejsze to zapobieganie powstawaniu rozstępów i regularne, systematyczne stosowanie preparatów. U mnie dobrze sprawdziły się dodatkowo ćwiczenia fizyczne 🙂 Bardzo chwalę sobie kosmetyki Musteli do pielęgnacji dzieci – mam z nimi same świetne doświadczenia i bardzo polecam tak mamą, jak i dla Maluchów 🙂

  • Reply
    Czerwcoweczka
    Luty 1, 2017 at 1:13 pm

    Dzięki za ten wpis! Ja mam termin na koniec czerwca i bardzo chętnie po takiej rekomendacji wypróbuję te kosmetyki Mustela, bo bardzo dużo dobrych rzeczy słyszałam także o ich produktach dla dzieci. Też zamierzam je wypróbować. Wszystkiego dobrego Pani Kasiu, dla Pani i Maluszka! Pozdrawiam!

  • Zostaw komentarz