Dokładnie tydzień temu o tej porze – 09.02.2017 o godzinie 13.25 urodziłam mojego Drugiego Synka w 38 tygodniu ciąży siłami natury. Oczywiście byłam zaskoczona, że to już, zwłaszcza, że zostałam akurat sama w domu, a mój Mąż był na dyżurze. Jednak o tym opowiem Wam następnym razem…Pierwsze oznaki tego, że się z Bąbelkiem rozdzielimy przyszły nagle, jednak nie na tyle wcześnie, żebym nie zdążyła zrealizować kilka swoich małych marzeń, które są ściśle związane z tym stanem. Czasu nie zamkniemy w puszcze, nie złapiemy w dłonie, ale możemy pewne momenty uchwycić w kadrach. Dzięki temu, teraz właśnie patrzę na fotografie i wzdycham jak to było razem, jaki brzuszek był okrągły, jak ja sobie wtedy wyglądałam. Na pewno jakąś fotografia zawiśnie w domu jako pamiątka na lata.
Na tych zdjęciach nie poprzestałam zrobiłam jeszcze kilka innych fotografii w tym również rodzinnych, co pokażę Wam w dalszych postach.
Myślę, że każda z Was powinna coś takiego zrobić, niekoniecznie dla innych, dla siebie, nawet do prywatnego albumu, tylko dla Was, bo to Wasze chwile, Wasze momenty, których nikt Wam nie zabierze.. Są Wasze, są po prostu magiczne. Pamiętajcie, że ciąża to prawdziwy dar, inni tyle by za to dali, jeśli Wam się udało celebrujcie każdy dzień…
Bo w życiu najważniejsze są właśnie te chwile, te które spędzimy z Naszą Rodziną. Cieszcie się i dziękujcie za to co macie…
Każda z Was zrobi taką sesję inaczej, będzie miała inne wyobrażenie, kolorystykę czy atrybuty. Najważniejsze jest to abyście to Wy czuły się na takiej sesji dobrze, magicznie i macie czuć się najpiękniejszymi na ziemi, bo każda kobieta w ciąży jest piękna!
Jeśli jest tu ktoś z Trójmiasta i marzy o takiej sesji, gorąco mu polecam Paulinę Śliwińską, którą miałam okazję poznać w Toruniu, ku mojemu szczęściu przeprowadziła się tu nad morze i pomaga realizować moje marzenia, ale i moich znajomych. <nie jest to treść sponsorowana, tylko płynie prosto z serca>
Rzeczy z sesji:
Buciki: dear eco
Sukienka: misimi
Reszta: narzuta ażurowa, biały top, majtki: h&m
Biała pościel: Tk Max
Miejsce moja własna sypialnia 🙂
Brak komentarzy