Staram się przygotowywać dla Was wartościowe posty, pokazywać rzeczy, którymi się zachwycam i te które uważam za super gadżety. Pochylam się nad ciekawymi wynalazkami 🙂
Takim ciekawym produktem jest BabyCook. Nie jestem mistrzem gotowania chyba do Master Chef nie pójdę, ani nie założę rubryki poświęconej gotowaniu. No nie można być dobrym we wszystkich dziedzinach i wszystkim się interesować. Ekspert od wszystkiego jest ekspertem od niczego. Ja do treści, które przedstawiam podchodzę profesjonalnie, bo cieszy mnie kiedy ktoś po moim poście wyniesie coś wartościowego dla siebie.
Jestem fanką wszelakich wynalazków pomagających w gotowaniu, Kitchen Aid widoczny na zdjęciach, a teraz BabyCook (dla Franka). Pewnie większość Mam powie, masz przecież garnki i do roboty 🙂
Powiem Wam tak, żadnych obiekcji do słoiczków nie mam, jednak uważam, że warto równoważyć słoiczki z wyborem hand made. Jak mam warzywa z ogrodu od dziadków i mięso wiejskie to gotuję. W Babycook cała zabawa zajęła mi tylko 15 minut. Warzywa ugotowałam na parze (zdrowo) potem zmiksowałam, dodałam trochę masełka, mleczka i gotowe.
To ładne urządzenie ma kilka plusów jest małe, poręczne. Thermomixa tachać bym nie chciała, a ten gadżet można zabrać do torby – organizera 🙂
Proste w obsłudze, a ma funkcję:
rozmrażania
gotowania na parze
miksowania
podgrzewania
dodatkowo w koszyku można gotować ryż
Prezent ten dostaliśmy z Frankiem na Święta, uważam, że to bardzo udany gift dla naszej dwójki:)
Piję tylko dobre, zdrowe mleko!
Wlewamy miarką odpowiednią ilość wody do gotowania na parze.
Włożyłam obrane i pokrojone warzywa do koszyczka.
Włączam podgrzewanie i na 14 minut wychodzę z Frankiem się bawić do Frankowego pokoiku.
Wracam, właczam miksowanie na minutkę i jedzonko gotowe 🙂
Ktoś z moich znajomych powiedział, że Franka talerz wygląda jak miska dla psów. Zapewniam, że to talerzyk dla dzieci 🙂
Franek się śmieje bo czeka na pyszny, zdrowy obiadek 🙂
No i karmienie w ulubionym krześle wiecie jakim 🙂 Tripp Trapp. Planuję kupić kolejne i będzie stało w gabinecie przy biurku 🙂 Na nim będę produkowała dla Was posty. Bo Tripp Trapp to krzesełko, dla malucha i dorosłego 🙂 Za nim Frania na nim zaczęłam karmić ustawiłam sobie poziom i sama na nim usiadłam. Super!
Niebawem pokażę Wam pokój Frania po ostatniej przemianie i pokój biurowy 🙂
Stokke Tripp Trapp: tutaj
Talerzyk: BabyBjorn: tuaj
Franek ma na sobie bluzę i spodnie: Mayoral
Buty: Emel
Ja
Bluzka: H&M
Spodnie: Zara
Zegarek: Epos
Okulary: Dolce & Gabbana
Bransolktka: Black Tulip
Bransoletka 2: Lillou
Zdjęcia: Aleksandra Graff
10 komentarzy
Anxo
Kwiecień 5, 2015 at 7:55 amCiekawy pomysł. 🙂 Wgl interesujący blog.
Pozdrawiam i zapraszam 🙂 http://myszka161.wix.com/anxo
An Zulka
Kwiecień 5, 2015 at 7:55 amZazdroszczę takiego prezentu :)Na pewno ułatwi wiele spraw przy robieniu posiłków. Ja kupiłam ekspres Beaba i nie mogę się doczekać, kiedy go wypróbuję przy dziewczynkach 😉
SurfTravel
Kwiecień 10, 2015 at 8:20 pmProdukt wygląda na solidny, a jak z myciem poszczególnych elementów?
Złota Orchidea
Kwiecień 10, 2015 at 8:20 pmMiska dla psa, dobre 😀
hehe Frankowi mina zrzedła już jak zobaczył jedzonko ;D
Daria Stręk
Kwiecień 10, 2015 at 8:20 pmŚwietny sprzęt na pewo bedzie służył 😉
PorcelainDesire
Anonymous
Kwiecień 15, 2015 at 1:27 pmsuper zdrowo :*
Żaneta Szołtysek
Kwiecień 21, 2015 at 7:47 amŚwietny sprzęt, też chciałabym taki prezent, tym bardziej, że sama przygotowuję posiłki dla małego 😉
Aparat Hallu Forte
Listopad 16, 2015 at 8:34 amGwarantuję polecić ten artykuł znajomym doskonała robota.
Monika Stańczyk
Listopad 17, 2015 at 12:23 amSzczęść Boże! Jest w tym wpisie coś zachęcającego. Pozdrawiam autora!
acai original opinie
Listopad 23, 2015 at 3:31 pmGenialnie napisane cieszę się, że udało mi się trafić na tak dobrze opracowany serwis.