Nasz Dom z Duszą – Budowa i remont domu – Mo Home

Zapraszam do cyklu remontowego, który dla Was przygotowywałam. To moje wielkie wyzwanie zawodowe i prywatne i mam nadzieję, że doda Wam odwagi by marzyć i spełniać najskrytsze pragnienia.

Skąd się wzięły zmiany? Co z pięknym mieszkaniem?

Jak wiecie udało nam się stworzyć poprzednio bardzo fajne miejsce do życia jakim było mieszkanie 131,4 m 2. Kupując je w dość dobrej cenie, mieliśmy głowy pełne marzeń i pomysłów, jedno dziecko i zarzekaliśmy się, a najbardziej mój Mąż, iż szybkich zmian nie będzie. 4 pokojowe wnętrze, które znacie przewidywało również pojawienie się drugiego dziecka.

Całe miejsce było, bardzo przemyślane, zrobiliśmy wszystko na lata. Nie było kompromisów, że coś zrobimy później, mam tu na myśli główne, stałe elementy tj. okładziny czy kable, stałe zabudowy. Remont zaczął się od burzenia, budowania ścian w innych miejscach i zmniejszaniu korytarzy powiększając przy tym trzy sypialnie, tak aby każdy miał jak najwięcej miejsca dla siebie.

Gdy dzieci zrobiły się większe, zaczęły biegać wokół wysypy w części dziennej, jednego dnia pomyślałam, że moim marzeniem jest ogródek z piaskownicą i gabinet do pracy. Część do pracy, którą wydzieliłam w salonie nie spełniał funkcji z racji na charakter mojej pracy – muszę mieć duże biurko i przede wszystkim z dala od dzieci, które lubią zabawić się makietami czy rysunkami (siejąc mniejsze lub większe zniszczenia) i do późnego wieczora krążą w miejscu, w którym ja często sobie kreślę.. W sypialni często próbował zdrzemnąć się Mąż, zresztą sypialnia pełni funkcję typowo wypoczynkową.

Przeszła mi złota myśl przez głowę, znajdę działkę i wybuduję dom.. Tak jak zawitał trudny w realizacji pomysł, postanowiłam go wdrożyć w życie. Przedstawiałam Kamilowi stosowane argumenty, z którymi się zgodził jednak pod pewnymi warunkami.

Rozpoczęłam długie poszukiwania w celu znalezienia odpowiedniej działki i nawet trafiłam na piękne miejsce, tylko pojawił się naczelny problem, za co ją kupić i za jakich środków dalej finansować budowę domu… i to jest chyba problem nie tylko nasz, ale większości z Was, którzy czytacie tego posta. Oczywiście wówczas przyszła starsza para z gotówką w portfelu i działka została sprzedana.

Skąd środki na realizację marzenia? Jakie były początki ?

Wtedy zrozumiałam, że muszę przybrać nieco inny plan, jakże prosty, a jednocześnie skomplikowany. Sprzedaż mieszkania i polowanie na nowe możliwości i okazje ( na które trzeba czasem trochę poczekać). Wyobraźcie sobie sprzedać piękne mieszkanie i iść totalnie w nieznane, mając dwójkę dzieci. Na dodatek nie mieliśmy wówczas niczego na oku. Wiele osób przepowiadało nam długą sprzedaż z racji na metraż. Tym bardziej zdziwiliśmy się, że tak duże mieszkanie znalazło właściwie natychmiast nabywcę.

Bliscy znajomi i rodzina, zadawali pytania:

“czy Wam nie żal ?”, “co teraz zrobicie i jak ?” “Nie boicie się z dwójką dzieci tak ryzykować, nie mając gotowego planu czy też konkretnego miejsca przeprowadzki?”

trafne argumenty i pytania, nie zniechęciły nas, do odważnych świat należy, a jeśli małżeństwo jest zgodne, ufa sobie nawzajem i wspiera się i bardzo czegoś chce wszystko da się zrealizować. Tak właśnie ludzie dokonują różnych zmian. Ważny jest tylko plan A, B i C. Zawsze musicie być otwarci na wdrożenie innego rozwiązania i chwilowe trudności.

Pamiętajcie nigdy nie kupujcie nieruchomości pod wpływem tylko zwykłego najcześciej wiosennego impulsu, to nie jest torebka ani buty

Czego szukałam? Domu czy działki ?

Akt notarialny został podpisany, a w dniu sprzedaży ja nadal poszukiwałam albo działki albo działki zabudowanej (domem do zburzenia), domu do zmian. Jednym słowem byłam otwarta na wszystko, przeczesywałam wszystkie źródła i krążyłam po terenach, rozmawiałam z różnymi sąsiadami, przeczesałam portale, tereny urzędy i wiele wiele innych…

Jednak moim działaniom towarzyszyła zawsze myśl – lokalizacja.

Ta zawsze okazuje się kluczowa dla nieruchomości, wiem to od lat, bo interesuję się nieruchomościami od 10 lat. Pamiętam jak ludzie dziwnie na mnie patrzyli jak miałam dwadzieścia parę lat i mówiłam jakie mam zainteresowania. Swoją młodość zaczynałam nie tylko projektując wnętrza, miałam swoją przygodę w pośrednictwie, kiedy ktoś znajomy rozwijał biuro ja poszłam po wiedzę do źródła na drobną chwilę, zawsze wiedziałam, że połączenie poszukiwacza i osoby która umie ocenić i wykorzystać dalszy potencjał wnętrza bądź bryły będzie skuteczna.

Dlaczego gotowy dom ?

W dużej mierze, brak odpowiednich działek w poszukiwanych przeze mnie lokalizacjach otworzył mi umysł na gotowy dom. Tu wymagań miałam już trochę więcej. Wyobraźcie sobie moją wyobraźnię, znam tyle rozwiązań w głowie miałam nawet kilka projektów. Pod uwagę brałam dobre nasłonecznienie, dużo okien, wysokie sufity, ładna bryła coś klimatem odpowiednia wielkość i najlepiej miejsce na biuro. To wszystko nie było łatwe… uwierzcie mi na słowo.

W końcu trafiłam, kiedy tylko go ujrzałam, przecierałam oczy, to jeden z piękniejszych starszych domów jaki widziałam. Wiedziałam, że tym razem jestem przygotowana, że nie wypuszczę okazji z rąk i nikt go nam nie zabierze.

Urokliwa elewacja, okna z łukami i otaczająca go zieleń to coś o czym mówiłam cały dzień. Poznałam urokliwego właściciela z ciekawą historią, który był właściwym i świadomym właścicielem, zadbał, nie dał zniszczyć, zadbał i odnowił wtedy kiedy tego bardzo potrzebował.

Lokalizacja, cena, wygląd bryły i jej możliwości – to była wypadkowa moich rozważań. Mąż też go od razu polubił 🙂

Po szczegółowym sprawdzeniu bryły ekspertyzy budowlane, konstruktorskie i ocena potencjału bryły nieco dłuższym wyjaśnianiu sytuacji prawnej weszliśmy wreszcie w posiadanie wymarzonego domu ze zdjęcia.

Teraz będę Wam mogła już wszystko szczegółowo opowiedzieć tu na blogu.

Jak, jakimi sposobami, gdzie byłam opowiem Wam w poście jak kupować dom/działkę z rynku wtórnego, na co zwracać uwagę czego się wystrzegać z czego korzystać i jak sprawdzać, żeby żyć w szczęściu.

Dom gotowy czy budowa nowego?

Kupno gotowego domu z rynku wtórnego, może okazać się drogą na skróty i podwójną wygraną w porównaniu do budowy domu i remontu nowego, bardzo nieprzewidywalnych kosztów w obliczu drożejących w oczach ekip budowlanych i materiałów, ale i CZASU, a także znalezieniu odpowiedniej działki z konkretnymi możliwościami. Dom z rynku wtórnego może również okazać się równią pochyłą w dól, gdy kupicie dom z problemami ( nie sprawdzicie go dobrze – i tu nie możecie oszczędzać na: ekspertyzach budowlanych, konstruktorskich oraz szczegółowym zapoznania się z planem zagospodarowania przestrzennego i możliwościami działki, ale także wszystkimi kwestiami prawnymi. Nie straszę, ostrzegam i apeluję o rozsądek, na tym nie można oszczędzić! W dzisiejszych czasach dużo można naprawi, ale pytanie za jakie kosmiczne pieniądze. Zdradzę Wam trochę pikantych szczegółów w specjalnym poście i vlogu. Bo to temat, który zasługuje na szczegółowe omówienie.

Budowa domu jak i kupno domu gotowego bez wiedzy i przygotowania- to jak pójście na pustynie bez wody.

Ale nie lękajcie się, ja postaram się Wam podrzucić przysłowiową wodę i nawet czapkę i okulary 🙂 Nikt się tym tematem fachowo jako blog wnętrzarski – nie zajął – rozprawię się z tym 🙂

Dziękuję za przeczytanie artykułu

Nasz Dom z Duszą – Budowa i remont domu – Mo Home

Zostawiam linki do poprzedniego wnętrza tu

oraz tu i tu