Pewnie zastanawiacie się jak powstają te cudne zapierające dech w piersiach sesje noworodkowe.
Podam Wam dzisiaj gotowy przepis aby i Wasze takie były, bez ponoszenia większych kosztów, zatrudniania stada stylistów i fotografów.
Na samym początku chciałabym Wam powiedzieć, iż noworodki dużo śpią i są niezwykle wdzięcznymi modelami.
Większość sesji noworodkowych powstaje kiedy maluszek ma 5 – 20 dni, podczas słodkiej drzemki, wtedy dużo łatwiej ułożyć mu ciało tak aby wyglądał jeszcze bardziej rozczulająco np. podwijając rączki czy skulając nóżki. Taka sesja nie ma szans powstać w godzinę, dlatego, że musimy wyczekać na idealny moment między karmieniami zmianą pieluch najlepiej podczas drzemki. Ciężko jest wyczuć schemat dnia malucha, bo jeszcze na tyle się nie znamy, dlatego też zarówno Wy jak i fotograf musicie przeznaczyć kilka godzin. Do pięknych ujęć nie potrzebujemy studia, mogą one powstać u nas w domu np. w sypialni. Jednak musimy się trzymać pewnych zasad.
ZASADY :
*Naturalne światło dzienne – najlepiej odrobina słońca wpadająca gdzieś przez okno
*neutralne gładkie tło – biała szafa bądź ściana, czy jasna podłoga jeśli robimy zdjęcia z góry
*zasada im mniej na planie się dzieje tym lepiej
*dziecko ubrane jednolicie bez zbędnych wzorów czytaj samochody księżniczki etc.
*dziergany kocyk, milutki najlepiej w kolorach ziemi, beż/ śmietankowy bądź szary, może też być blado brzoskwiniowy czy blado niebieski.
*z gadżetów ubranek: dziergana czapeczka, bądź majteczki, ogrodniczki
*zadbać by maluszkowi nie było zimno, sesje w samej czapeczce i majteczkach wykonywać należy tak by nie męczyć i nie wychłodzić bąbelka.
*jeśli zdejmiecie pieluszkę pamiętajcie, że może nagle pojawić się siusiu albo jeszcze coś innego. Miejscie się na baczności.
* Fajnie jest mieć inspiracje – tu wdzięcznym źródłem jest internet np. pinterest czy instagram
*jeśli mamy już koncepcje to wybieramy się do sklepu po gadżety. Możemy je zawsze oddać jeśli zajdzie taka potrzeba 🙂
By ułożyć Krzysia podczas snu kupiłam w jysk kosz biały wiklinowy, który przewidziany jest na pranie. Do podobnego celu co kosz, posłużyć nam morze również szuflada z komody 🙂
Dziergany wełniany koc kupiliśmy u baczewska design , zaś nalutki błękitny i ha ha .
Kombinezon z wełny: Kaphal, białe body: Tesco; Miś i pościel: Let’s Fly to the moon ,
Zdradzę Wam, iż wykonaliśmy kilka sesji noworodkowych – samego Krzysia,
z cała rodziną ( na takie zdjęcia podam Wam osobny przepis w kolejnym wpisie – czyli moje tricki)
Dodatkowo wykonaliśmy zdjęcia tylko ze mną, ale również zdjęcia Krzysia zaraz po urodzeniu i tuż przed – w brzuchu i zamiast brzucha i to był mój najlepszy pomysł sami zobaczycie 🙂 – wcale nie boję się ich pokazać 🙂
5 komentarzy
Agnieszka Napiórkowska
Kwiecień 6, 2017 at 8:13 pmPrzepiękne zdjęcia cudowny model
Kasia
Kwiecień 6, 2017 at 8:14 pmdziękuję :*
Kasia
Kwiecień 6, 2017 at 8:14 pm<3
Onlydreams
Kwiecień 11, 2017 at 7:36 pmTe zdjęcia sa przecudowne!
Anonim
Kwiecień 15, 2017 at 11:02 amSuper artykuł ! Dziękuje!