Torba do szpitala – spis rzeczy
Co Warto mieć z spakować?
To post dla każdej ciężarnej kobiety, absolutnie dla każdej. Bo finalnie czy chcemy czy nie, przygoda związana ze stanem błogosławionym kończy się w szpitalu. Na komfort naszego pobytu w tej placówce ma również wpływ właśnie to co zabierzemy ze sobą.
W pierwszej ciąży dział w książce o dumnym tytule: “poród” zostawał skrzętnie przeze mnie omijany, uważałam za zbędne zbyt wczesne nakręcanie i napawanie strachem. Zresztą pracowałam intensywnie i nie za bardzo miałam czas na wielkie porodowe dywagacje. Będąc w 34 tygodni ani mi się śniło zajmować się kompletowaniem torby, bo przecież to nie czas na poród, otóż grubo się pomyliłam gdy do szpitala trafiłam w 35 tygodniu ciąży.
Za drugim razem nauczona doświadczeniem wiedziałam, że ciąża to stan dynamiczny i wszystko może się zmienić w jednej chwili. Dlatego też rzeczy do porodu i pobytu do szpitala zaczęłam kompletować szybciej. Co najśmieszniejsze do takich działań zmusiła mnie przyjaciółka. Jednak jak to na mnie przystało, człowieka wielkiego spontanicznego czynu, walizka w dniu w którym zaczęły się skurcze była wyposażona w kilka rzeczy i podczas akcji porodowej chodziłam po mieszkaniu i niczym Mario Bros zbierałam kolejne przedmioty z różnych zakątków.
Obojętnie jaką metoda przyjdzie nam finalnie rodzić, pewne rzeczy są uniwersalne i musimy je po prostu mieć. Pakując torbę pamiętajmy o tym by osobną walizeczkę przygotować dla maluszka.
Co powinna mieć młoda Mama
Stanik do karmienia elastyczny – nie wiemy jakie osiągniemy finalnie wymiary, sukienkę do porodu ( najlepiej z możliwością szybkiego odpinania do kangurowania/karmienia), kilka piżam bądź koszul/sukienek szpitalnych odpowiedniej długości, podkłady 2 paczki (15-20 sztuk), laktator, wkładki laktacyjne, majtki z siateczki 6 sztuk (conajmniej), oktanisept, szare mydło, krem do brodawek (100% lanolina) np. Ziaja, inni producenci mają podobny skład za trzy razy wyższą cenę, słomkę do picia, wody niegazowane małe 4 sztuki, coś energetycznego do przekąszenia – batonik, kanapki , książeczka ciąży, aktualne badania GBS, grupa krwi, dowód osobisty, klapki, szlafrok, ręcznik, chusteczki niemowlęce, Tantum Rosa ( do podmywania po porodzie SN, bardzo ważna rzecz) ładowarka do telefonu, ja wzięłam laptopa 🙂 dobra książka, sztućce, kubek, dmuchane koło do pływania – by łatwiej było siadać jeśli mamy szyte co nieco 🙂 akurat tego nie zabrałam – a szkoda 🙂 😛
UWAGA:Dobrze przygotować partnerowi rzeczy na wyjście ze szpitala. Mój Mąż na hasło: ” proszę przynieś mi różową ciążową sukienkę ciążową” – przyniósł mi letnią pudrową sukienkę o rozmiarze 34/36 w której kiedyś chodziłam na randki 🙂 oczywiście krój bardzo dopasowany, a najbardziej w pasie i brzuchu – już pewnie domyślacie się jak świetnie wyglądałam przy wypisie. Fakt weszłam w nią, ale wyglądałam wręcz groteskowo.
Dla maluszka:
Należy przygotować pudełko plastikowe z naklejką z nazwiskiem – bo jeśli nasze dziecko po np. cięciu cesarkim trafi na neonatologię pielęgniarki skorzystają z wyposażenia naszego pudełka.
Rękawiczki (niedrapaki) czapeczki min 2 -3 sztuki, body – pajace 3 sztuki, body długi rękaw 2-3 sztuki , różek, 5 tetrowych pieluszek, kilka kocyków do opatulenia, kokon (dzieci lubią czuć się nadal jak w łonie matki) poduszka do karmienia, uniwersalna delikatna woda do mycia twarzy maluszka i okolic pieluszkowych (Mustela widoczna na zdjęciu), watki, gaziki (po wyjściu ze szpitala będą potrzebne rzeczy dla maluszka oraz fotelik) krem do przewijania pupki, sól fizjologiczna pampersy około 30 sztuk, lepiej mieć wszystkiego więcej gdyby pobyt się przedłużył w szpitalu. Ważnym jest by wyposażyć się w wysokiej jakości płyny do kąpieli maluszka w przeciwnym razie może zostać umyty w tym co posiada zaplecze oddziału, a dziecko może się uczulić ( tak miałam w przypadku Franka). Po porodzie naturalnym zapytano mnie czy chcę myć Bąbelka. Zadecydowałam, że umyjemy się u nas w domu, tak podobno jest lepiej bo naturalna maź chroni maluszka. W skandynawi podobno nie myją dzieci aż 2 tygodnie ( u nas 3-4 dni). Oczywiście to do Was należy decyzja. Tak czy siak, ważne by delikatna skóra noworodka była od początku dobrze nawilżana i traktowana jak najmniejszą ilością chemii.
Pamiętajcie o właściwej higienie i pielęgnacji skóry maluszka – skóra noworodka jest niezwykle wrażliwa, pozbawiona bariery ochronnej od Mamy na kilka dni po narodzinach zdana jest na to czym i jak będzie przez nas potraktowana ( wszystko w naszych rękach kochani rodzice) tak ważne jest by nie stosować kiepskiej jakości preparatów do pielęgnacji delikatnej skóry maluszka oraz właściwiej higienie pępka i oczu.
Moje wybory pielęgnacyjne już znacie i pewnie nie są one dla Was zaskoczeniem, do szpitala zabrałam Mustelę, bo w ciąży również mi ona służyła i zdążyłyśmy się “zaprzyjaźnić i przekonać do siebie”
Kikut/pępek należy przemywać czystym gazikiem przy każdej zmianie pieluszki, nie należy go moczyć – kąpiele, gdy już tak się stanie można przemywać wodą ze spirytusem (na 3 łyżki wody jedna spirytusu, wiem od położnej)
Zaczęłam czytać książkę “najszczęśliwsze dziecko w okolicy” *- dopiero wtedy zrozumiałam fenomen i potrzebę stosowania kokonów, które kiedyś wydawały mi się takie kosmiczne i niewygodne. Nic bardziej mylnego 🙂 O lekturze znanego amerykańskiego pediatry opowiem Wam w kolejnych postach.
Różek oraz poduszka do karmienia: Tiny Star,fb tiny star
Kocyk z kapturkiem i kokon: Sleepee, fb sleepee
Kosmetyki do pielęgnacj maluszka: Krem do pięlęgnacji pupy, chusteczki, balsam, żel do kąpieli, woda do przemywania: Mustela
więcej informacji o tych produktach tutaj
Czapeczka zimowa: H&M
Body, niedrapki czapeczka: Dear Eco, Dear Eco fb
Bambus: Buldog Mo Home
Kocyk z pomponami: Bolo
Sukienki do porodu: Granatovo, Granatovo fb
2 komentarze
Agnieszka Napiórkowska
Marzec 1, 2017 at 4:48 pmDzieciątka spodziewam się dopiero na wrzesień, ale już zaczęłam interesować się wyprawka. Pani wyprawka wygląda idealnie. Obserwuje Panią na instagramie i jestem zauroczona “Panem Bąbelkiem ” , a mama wygląda olśniewająco hehe muszę zacząć obserwować Pani sprzedażowy profil, bo akurat będę te rozmiary potrzebować, które Pani będzie sprzedawać pozdrawiam, niech się dziecinka zdrowo chowa
Sandra
Marzec 2, 2017 at 8:28 amDziękuję za ten post, za 2 tygodnie mam termin porodu i bardzo się stresuję tym faktem. Takie informacje są teraz dla mnie bardzo cenne.