Od kiedy mam dziecko, chyba łatwiej jest mi się trzymać z tymi którzy też je mają. Poza paroma wyjątkami. Rodzice rozumieją, że na pogawędkę przy cieście udaję się z Frankiem, zresztą bez niego nawet nie chciałabym pójść. Fakt, że czasem ciężko mi siedzieć minutę, popijąc aromatyczną kawę. Konwersację prowadzę mocno przerywaną i chaotyczną. Przecież muszę biegać za nim, ściągać mu książeczki z półek, robić akuku, ale sprawia mi to wielką radość. Odkryliśmy super miejsce z sąsiadami i bardzo często udajemy się tam, by posiedzieć razem z naszymi dziećmi. Na tyle twórczo spędzam czas, że zaczynam się uczyć robić zdjęcia. Początki są trudne, ale ile radości mam jak w końcu Franek wyjdzie mi ostry, prawdziwy, niepomazany. A niejedna konwersacja mimo, że prowadzona czasem w biegu kończy się owocnymi wnioskami i pomysłami na nowe projekty.
Wniosek taki, że dziecko tak naprawdę nas w ogóle nie ogranicza, jeśli nauczymy się odnajdywać w nowych sytuacjach.
Uwielbiam ten outfit Franka jest po prostu dla mnie genialny 🙂
Czy ktoś w ogóle poznaje kawiarnię w której jesteśmy :)? Jutro odbywają się w niej super targi designu Baklie.
Zdjęcia: Pierwsze moje na blogu 😛 !
Bluzka i spodenki: Little Gold King i Little Gold King fb
Komin: Tuss
Czapeczka: Elodie Details
Buty: Bobux
5 komentarzy
Anonim
Październik 23, 2015 at 4:52 pmSuper zdjęcia:-)
Justyna
Październik 23, 2015 at 4:56 pmPiękne zdjęcia:-)
Kinga Wójcik
Październik 25, 2015 at 9:02 pmŚwietne zdjęcia 😉
Nalesniki na slono
Kwiecień 1, 2016 at 8:09 pmIle czasu trwao napisanie tego wpisu?
naleśniki przepis
Kwiecień 16, 2016 at 2:37 amWitam. Taki sobie komentarz.