Nadszedł ten czas, dotarliśmy do tego magicznego momentu. Można korzystać z biura-mieszkania- czyli z pierwszej kondygnacji domu na 4, które tu mamy! Czas przenosić się do domu całą rodziną! AAAAAA!
Fakt, kondygnacja ta jest dopiero w fazie urządzania i dekorowania, korzystamy zaś z mebli, które udało nam się ocalić podczas sprzedaży naszego pięknego mieszkania. Do sukcesów należy fakt, iż udało nam się wygonić stąd ekipę, na inne piętra, a z tego możemy korzystać i spokojnie urządzać i zmieniać i dopracować detale (te mniejsze i te większe). Prace, które trwają na wyższych piętrach na szczęście nie są już bardzo głośne więc na pewno się wyśpimy!
Docelowo powstanie tu moje biuro architektoniczne z klimatem mieszkania. Mamy tu do dyspozycji 3 pomieszczenia (pokoje), sporą kuchnię, łazienkę, spiżarnię z pralnią i schowek oraz osobne wejście 🙂 Wszystko Wam pokażę, jednak potrzebuję chwilę czasu, żeby to urządzić po swojemu, nie lubię prowizorek, ani wykonawstwa zastępczego. Musi być tak jak lubię czyli MO HOME !
Jednak jak patrzę na dwa zdjęcia, z zaledwie dwóch tymczasowych kątów widać, że ta powierzchnia, jest tak inna, tak piękna, a te sklepienia – stropy odcinkowe są niepowtarzalne. Przysięgam Wam ktokolwiek tu wchodzi jak patrzy na podświetlenia stropów chwilę milczy. Jest tu przytulnie, klimatycznie i tak inaczej. To miejsce to moja, determinacja, walka o zabytkową substancję i duża miłość do tego wyzwania.
Tymczasem na górze gdzie docelowo zamieszkamy…. kurz pył i wszyscy biegają w pocie, szpachlowanie, szlifowanie, naprawy ( małe niespodzianki), przymiarki do łazienek, nazwijmy – zaawansowany stan deweloperski po przeróbkach 😛 Tak 10 miesięcy pracowałam – by dom doprowadzić do takiego stanu, kosmos!
Teraz przejdę do przyjemności i dla Was, ozdoby, dekorowanie, plakaty, cieszą nawet w najmniejszym stopniu, w każdym wnętrzu i nadają mu swego rodzaju ciepła. Dlatego by nadać klimatu domowego, zaczęłam od kilku plakatów z miejscami, które kocham – Berlin ze względu na korzenie i język, Ci którzy są ze mną długo, wiedzą, że wczesne dzieciństwo spędziłam w Niemczech. A wieża telewizyjna to symbol mojej wycieczki z Mężem w moje stare kąty 🙂 A Amsterdam, to miejsce, w które wybraliśmy się po miesiącu znajomości jako zakochana para. Była to nasza pierwsza wspólna wyprawa, spaliśmy wtedy na barce w kanale na ławie kuchennej… Tak właśnie, my umiemy się cieszyć z małych rzeczy, nigdy nie przeszkadzały nam braki i tak dochodziliśmy razem dalej.
Takie plakaty możecie nabyć na DESENIO
Z moim kodem MOHOME otrzymacie 25% zniżki na plakaty* w Desenio w dniach 8 – 11 czerwca.
Zaobserwujcie @desenio na insta po więcej plakatowych inspiracji!
*Z wyłączeniem ramek i plakatów z kategorii Handpicked/Collaborations/ Personalizowane
2 komentarze
Miriam
Czerwiec 9, 2020 at 8:13 amCiekawe te ceglane stropy. Tak oryginalnie to wygląda. 🙂 Rzeczywiście od razu zwracają uwagę. 🙂
Hubert
Czerwiec 12, 2020 at 9:43 amWow! Jak pięknie! Naprawdę przytulnie i profesjonalnie! Rzeczywiście sklepienie robi robotę!