Może Wam się to wydawać śmieszne, bo wybór stołów do salonu/jadalni jest naprawdę duży. Jednak gorzej jest jak się trochę na tym znamy, mamy określone oczekiwania i to WE DWOJE. Czyli witamy w małżeństwie, ale dziś nie o tym:)Z naszego tzn. mojego i Męża założenia ma być duży, oczywiście drewniany i super by było gdyby się rozkładał co najmniej do 3 metrów, ach zapomniałam wspomnieć oczywiście musi spełnić kryteria wizualne. Ważne jest by przed rozkładaniem weszły 3 krzesła w ciągu po każdej ze stron. Ma się rozkładać łatwo, czyli chcemy by miał dobrze rozwiązany system rozkładnia. Drewno musi być w inteligentny sposób połączone i zabezpieczone bo i inaczej stół zacznie się rozsychać, a to jest ogromny problem.
Jeden model, który oglądaliśmy rozsychał się już w sklepie, a żaden producent się do tego już pozytywnie nie ustosunkuje, wiadomo przecież to drewno, co najśmieszniejsze był to stół za bagatela 5 tys. z drewna w trójmiejskim “designerskim skandynawskim” salonie, a pod spodem naklejka made in china wszystko było jasne. Zniechęciło nas to ogromnie cena kosmiczna, a jakość dosłownie odwrotnie proporcjonalna. Pewnie się śmiejecie z mojej dywagacji. Jednak jak coś kupować musi być dobrze wykonane inaczej wydamy dwa razy i na pewno wyjdzie więcej! Jestem zwolennikiem przemyślanych zakupów.
Poszukiwania wymarzonego mebla trwały i trwały były pomysły, może stolarz, objechałam również sporo salonów i jak już jakość i wszystko było ok to cena nawet w euro w tysiącach:P (heloł 😛 )
Pomyślałam przecież my Polacy jesteśmy zdolni, poszukam coś z rodzimej manufaktury, na pewno ktoś robi coś naprawdę dobrego na indywidualne zamówienie etc.w przyzwoitej cenie do jakości 🙂
Oczywiście robiąc wiele projektów doradzając innym wciąż szukam i tym razem wiedziałam czego więc wsiadłam na “na internetową deskę windsurfingową” i popłynęłam na fali w czeluścią internetu.
1 Comment
Dawid Baron
Październik 30, 2015 at 7:22 amTo naprawdę ciekawy artykuł